Anna Lewandowska upubliczniła wizerunek córek. Koniec z chowaniem twarzy?

Anna Lewandowska upubliczniła wizerunek córek. Koniec z chowaniem twarzy?

Anna Lewandowska i  w ostatnich miesiącach nie mają najmniejszych powodów do narzekania. Poza niemiłym , ich życie przypomina prawdziwą bajkę. I chociaż polski zawodnik w Barcelonie zarabia dużo mniej niż w Monachium, to bez wątpienia zmiana klubu była w jego przypadku awansem. Robert Lewandowski udowodnił już, że zasłużył na to, aby być zawodnikiem FC Barcelony. Do tej pory w lidze hiszpańskiej strzelił już 6 goli. Zdobył także 3 bramki w Lidze Mistrzów.

Anna Lewandowska również szybko zaaklimatyzowała się w nowym otoczeniu. W Barcelonie nie może narzekać na nudę.  i panie doskonale bawią się w swoim towarzystwie. Ostatnio . Wspaniałe sukcesy męża oraz jej  były okazją, aby wyprawić imprezę. Trenerka i piłkarz zorganizowali wyjątkowe przyjęcie, w którym uczestniczyło grono ich znajomych. 

Wygląda na to, że swobodna atmosfera tak bardzo weszła Ani w krew, że zdecydowała się na upublicznienie wizerunku swoich córek. Czyżby przestało jej zależeć na ochronie życia prywatnego? A może Anna Lewandowska się poddała, bo wie, że w starciu z hiszpańskimi mediami nie ma szans? 

W zeszły weekend Anna Lewandowska obchodziła 34. urodziny. Celebrytka chwaliła się na Instagramie huczną imprezą. Dzień później Lewandowscy zafundowali sobie odpoczynek. Trenerka pokazywała na Instagramie, jak nabiera sił po szaleństwach poprzedniej nocy. Nikt nie mógł się jednak spodziewać, że słynąca z zamiłowania do zachowania prywatności sportsmenka nagle zdecyduje się pokazać twarze swoich córek.

Do tej pory Anna Lewandowska bardzo zabiegała o to, aby jej dzieci przypadkiem nie zostały sfotografowane vis-à-vis. Tymczasem sama udostępniła zdjęcie pokazujące  w niemalże pełnej krasie. Na instagramowym profilu trenerki ukazała się fotografia, na której widzimy, jak dziewczynki siedzą na progu domu. Za ich plecami widać przejrzyste, błękitne niebo oraz zarys drzewa. Uwagę przykuwa nie tylko fakt, że pociechy są ubrane w identyczne bordowe komplety, ale to, że możemy dokładnie zobaczyć ich twarze. 

Jak dotąd Anna Lewandowska nie decydowała się na upublicznianie twarzy swoich córek. Być może celebrytka w ten sposób przygotowuje swoich obserwujących do wielkich zmian. Nie od dziś wiadomo, że w Hiszpanii dziennikarze i fotoreporterzy bez żadnych skrupułów prześwietlają życie osobiste gwiazd piłki nożnej. Niewykluczone, że celebrytka zdaje sobie sprawę, że dalsze ukrywanie wizerunku dzieci będzie niemożliwe. 

Zobacz też: