Pegasus u Brejzy. 80 zarzutów na koncie urzędniczki, dziwne śledztwo

Pegasus u Brejzy. 80 zarzutów na koncie urzędniczki, dziwne śledztwo

- Wygląda to co najmniej dziwnie, a na pewno politycznie. To nie jest wielomilionowa afera z wyłudzeniem VAT na paliwa, że osoby podejrzane trafiają do aresztu, a śledczy zabezpieczają ich majątki. A dodatkowo sprawa ciągnie się latami. Tu jest znacznie mniejszy kaliber, z urzędniczymi fakturami na kwotę ok. 300 tysięcy złotych. Jeśli prokuratura stawia komuś 80 zarzutów, to sprawa powinna być kierowana do sądu. W przypadku takiej osoby zachodzi obawa matactwa, śledczy powinni wziąć pod uwagę zastosowanie w tym przypadku środków zapobiegawczych. Ale najwyraźniej fakt, że przewija się w niej nazwisko Brejza, będzie to postępowanie wydłużać i spowalniać – mówi Wirtualnej Polsce jeden z byłych wysoko postawionych prokuratorów zajmujących się m.in. przestępstwami gospodarczymi.