Dzik nie przeżył wypadku. Okazało się, że zwierzę miało ASF 

Dzik nie przeżył wypadku. Okazało się, że zwierzę miało ASF 

W wypadu na drodze wojewódzkiej 747 w miejscowości Przytyki (województwo lubelskie) zabity został dzik. Powiatowy Lekarz Weterynarii w Opolu Lubelskim poinformował, że zwierzę było chore na afrykański pomór świń.

W sobotę (18 września) nad ranem na drogę wojewódzką numer 747 wybiegł dzik. Zwierzę zostało zabite po zderzeniu z pojazdem. Okazuje się, że miało ASF.

- Na szczęście to stwierdzone ognisko jest u dzika, a nie w gospodarstwie trzody chlewnej. Dla hodowców na ten moment nie zmienia się nic – mówi Mariusz Zalewski, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Opolu Lubelskim.

Hodowcy nadal mają te same obowiązki

Dzik wpadł pod koła w miejscowości Przytyki w gminie Chodel Mapy Google

Dodaje, że powiat już od dawna jest w strefie różowej - To co hodowcy mieli stosować, nadal stosują i w dalszym ciągu obowiązują te same warunki. Cały czas najważniejsza jest prewencja – podkreśla.

Przypomina też hodowcom o przestrzeganiu zasad bioasekuracji w gospodarstwach utrzymujących trzodę chlewną. - Począwszy od mat i środków dezynfekcyjnych, mycia rąk, zwracania uwagi dezynfekcję kół w pojazdach wjeżdżających na teren gospodarstwa – to są podstawy zasad bioasekuracji – zaznacza Zalewski.

Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 6 maja 2015 r. w sprawie środków podejmowanych w związku z wystąpieniem afrykańskiego pomoru świń w strefach czerwonej, różowej, niebieskiej obowiązują ograniczenia w możliwości przemieszczania świń, mięsa wieprzowego i innych produktów pozyskanych od świń oraz dzików i ich mięsa.

Źródło zdjęcia głównego: Mapy Google