Doradca prezydenta Ukrainy: Rozpoczyna się trzecia runda rozmów z Rosją

Doradca prezydenta Ukrainy: Rozpoczyna się trzecia runda rozmów z Rosją

2022-02-28 09:41, akt.2022-02-28 16:26

publikacja
2022-02-28 09:41

aktualizacja
2022-02-28 16:26

Doradca prezydenta Ukrainy: Rozpoczyna się trzecia runda rozmów z Rosją
Doradca prezydenta Ukrainy: Rozpoczyna się trzecia runda rozmów z Rosją
fot. Russian Embassy in Belarus / / FORUM

Rozmowy Ukrainy i Rosji trwają, rozpoczyna się trzecia runda - poinformował w poniedziałek doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak, obecny na negocjacjach.

"Rozmowy między ukraińską i rosyjską delegacją trwają. Za kilka minut rozpocznie się trzecia runda" - napisał Podolak na Twitterze.

Wcześniej media ukraińskie, powołując się na dowództwo sił powietrznych Sił Zbrojnych Ukrainy i przedstawiciela MSW Antona Heraszczenkę, podały, że rozmowy zakończyły się.

Rozmowy nad rzeką Prypeć na Białorusi, w pobliżu granicy z Ukrainą, rozpoczęły się w poniedziałek wczesnym popołudniem. Zapowiedziane w niedzielę negocjacje odbyły się bez warunków wstępnych.

Wcześniej poinformowano, że stronę ukraińską reprezentują minister obrony Ołeksij Reznikow, doradca prezydenta Mychajło Podolak i wiceminister spraw zagranicznych Mykoła Toczycki. W delegacji są też deputowani: szef frakcji rządzącej Sługi Narodu Dawyd Arachamija, Andrij Kostin, który reprezentował Ukrainę w rozmowach w sprawie uregulowania sytuacji w Donbasie, oraz Rustem Umerow.

Rosja wysłała na rozmowy wiceszefa MSZ Andrieja Rudenkę, ambasadora na Białorusi Borysa Gryzłowa, deputowanego Leonida Słuckiego i wiceministra obrony Aleksandra Fomina. Na czele delegacji stoi doradca prezydenta Rosji Władimira Putina, Władimir Medinski.

Na miejscu był również obecny szef białoruskiego MSZ Uładzimir Makiej.

Kancelaria prezydenta Ukrainy poinformowała w niedzielę, że delegacja ukraińska spotka się z rosyjską bez warunków wstępnych na granicy ukraińsko-białoruskiej, w pobliżu rzeki Prypeć.

Droga do rozpoczęcia rozmów była długa. Więcej szczegółów .

Zełenski: Nie bardzo wierzę w rezultat rozmów z Rosją, ale – niech spróbują

Jako prezydent mam obowiązek wykorzystać każdą szansę, nawet najmniejszą, by zakończyć tę wojnę – powiedział w niedzielę Wołodymyr Zełenski, nawiązując do swej zgody na negocjacje z Rosją na granicy ukraińsko-białoruskiej.

„Rozmawiałem dzisiaj z Alaksandrem Łukaszenką bardzo długo i bardzo konkretnie” – powiedział Zełenski, który w niedzielę odbył rozmowę telefoniczną z szefem białoruskiego reżimu.

„Powiedziałem mu, że starcie między nami jest niemożliwe. Że nie chcę, by na Ukrainę z Białorusi leciały rakiety, samoloty, szły wojska” – dodał. Łukaszenka miał go zapewnić, że do tego nie dojdzie.

Zełenski przekazał, że Łukaszenka zaproponował, by rozmowy odbyły się na granicy ukraińsko-białoruskiej, na rzece Prypeć.

„Powiem otwarcie. Nie bardzo wierzę w rezultat tych rozmów, ale niech spróbują” – przyznał. „Żeby potem żaden obywatel Ukrainy nie miał żadnych wątpliwości, że ja, jako prezydent, nie próbowałem zatrzymać wojny, gdy była choćby najmniejsza, ale jednak szansa” – wyjaśnił.

Kancelaria prezydenta Ukrainy zgodziła się na rozmowy delegacji ukraińskiej ze stroną rosyjską bez warunków wstępnych.

Będziemy płacić wojskowym po 100 tys. hrywien (ok. 14 tys. zł) miesięcznie za udział w obronie przed Rosją – zapowiedział prezydent Wołodymyr Zełenski.

„Nie po to, żeby nam dziękowali. Ale po to, by wiedzieli na pewno, że kraj jest im wdzięczny” – powiedział. Jak dodał, żołnierze nie walczą nie „dla pieniędzy, a – o dzisiaj i o jutro”. 

just/ akl/ ndz/ mal/

Źródło:
Tematy