21-latek zginął od ran kłutych. Prokuratura podejrzewa jego partnerkę

Informacja o śmierci społecznika, byłego wiceprzewodniczącego młodzieżowej rady Lublina pojawiła się na początku maja. Do tragedii doszło 30 kwietnia, kiedy 21-letni mężczyzna spotkał się z 25-letnią kobietą, jak ustaliliśmy, swoją partnerką. Został znaleziony z raną kłutą na klatce schodowej w okolicy jej mieszkania w Wilanowie.

Rannego szybko przetransportowano go do szpitala, gdzie po kilku dniach zmarł. Jak się dowiedzieliśmy, 25-latka usłyszała zarzuty.

- Prokuratura Rejonowa Warszawa Ursynów w Warszawie prowadzi postępowanie przeciwko Karolinie B. podejrzanej o usiłowanie zabójstwa - powiedziała nam Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Dlaczego tylko "usiłowania"? Kobieta usłyszała zarzuty w momencie, kiedy 21-latek walczył o życie w szpitalu. Teraz najprawdopodobniej zarzut zostanie zmieniony na zabójstwo. Jeśli tak się stanie, kobiecie będzie grozić dożywocie.

- Sąd zdecydował o zastosowaniu środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Prokuratura, mając na względzie dobro rodziny pokrzywdzonego, jak i konieczność prawidłowego zabezpieczenia toku postępowania, nie udziela szczegółowych informacji o poczynionych ustaleniach śledztwa - dodała Skrzyniarz.

Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, kobieta nie przyznaje się do winy. Nieznany jest motyw zbrodni.

Informacja o śmierci mężczyzny pojawiła się na stronie Młodzieżowej Rady Miasta na początku maja.

"Z żalem i smutkiem zawiadamiamy o śmierci wieloletniego Radnego i Wiceprzewodniczącego Młodzieżowej Rady Miasta Lublin. Był zaangażowanym społecznikiem, aktywnym działaczem i współpracownikiem. Łączymy się z Rodziną i Bliskimi w bólu, prosząc jednocześnie o uszanowanie prywatności Rodziny w tym trudnym czasie" - czytamy na Facebooku Młodzieżowej Rady Miasta Lublin.